CONCORDIA WITTENAU - OLYMPIA BERLIN (Senioren) 5:3 (3:2)

W minioną niedzielę po dłuższej przerwie do rozgrywek ligowych wróciła drużyna Senioren. Tym razem na piersi mieliśmy aktualnego lidera Bezirksligi - Concordię Wittenau, co przed samym spotkaniem nie miało dla nas zbyt wielkiego znaczenia. Nasz zespół rozegrał dobre spotkanie i nie można drużynie niczego zarzucić. Jak zwykle jako "polska" drużyna nie mamy szczęścia do arbitrów w naszych ligowych meczach.Od samego początku starał się, aby lider miał bramkową przewagę .

Już w pierwszej połowie Concordia uciekła nam na 3:0, z czego dwie bramki padły po rzutach karnych. Mimo wrednego zachowania "sędziego", naszej drużynie po bramkach Stawińskiego, Jankowskiego i Noworoslkiego udało się wyrównać wynik na 3:3. Trudno jednak wygrac wyrównany mecz, jeżeli sam arbiter jest jednocześnie dwunastym zawodnikiem. W drugiej połowie "wydrukował" dwa kolejne rzuty karne dla lidera. Jeden strzał z wapna obronił coprawda Adam Wysiadecki, jednak mecz zakończył się porażką 3:5. Nasz zespół zostawił sporo zdrowia w niedzielnym meczu, ale co z tego, jeżeli jedna osoba psuje całe widowisko sportowe. Tyle na temat Fair Play. Dziękujemy chłopakom za zaangażowanie i dobry mecz.

CONCORDIA WITTENAU - OLYMPIA BERLIN (Senioren) 5:3 (3:2)

BRAMKI:1:0 Concordia (10.-k), 2:0 Concordia (16.), 3:0 Concordia (28-k), 3:1 Arkadiusz Stawiński (35-rzut wolny), 3:2 Jerzy Jankowski (42.-k), 3:3 Sławomir Noworolski (54.), 4:3 Concordia (66.), 5:3 Concordia (79.-k)

SKŁAD:Adam Wysiadecki - Gregor Pikos, Wojciech Wittstock (60. Krzysztof Kamiński), Klaudiusz Krysta, Dariusz Strzebińczyk(64. Sebastian Słobodzian) - Jerzy Jankowski (70. Janusz Babiec), Arkadiusz Stawiński, Sylwester Szendlermajer, Sławomir Noworolski - Waldemar Pelc, Maciej Polski